Mirador Cuatro Palos
Ameryka Północna,  Meksyk,  Podróże

Mirador Cuatro Palos – wschód słońca w Sierra Gorda w Meksyku

Sierra Gorda to pasmo górskie znajdujące się w stanie Querétaro w Meksyku. Rezerwat Reserva de la Biosfera Sierra Gorda zajmuje cały północno-wschodni obszar stanu Querétaro. Jest to przepiękny, oddalony od cywilizacji i niezbyt dostępny obszar na mapie. Góry przyciągają miłośników natury, krętych dróg i spokoju.

Ja wybrałam się w góry na obejrzenie wschodu słońca z punktu widokowego Mirador Cuatro Palos oraz do wodospadu El Chuveje w Sierra Gorda razem z moim partnerem Santiago oraz z jego rodzicami. Santi przemierzał drogi Sierra Gorda na motorze, gdy jeszcze mieszkał w Querétaro, także miałam bardzo dobrych lokalnych przewodników, którzy zabrali mnie do najlepszych miejsc w okolicy 😉

Niestety, na szczyt wybraliśmy się w weekend i było tam zdecydowanie za dużo ludzi. O tym jak przebiegło całe doświadczenie przeczytasz poniżej.

Sierra Gorda w Querétaro

Sierra Gorda zaczyna się około 120 kilometrów na północny-wschód od miasta Querétaro i obejmuje ponad 3800 km2. Także jest to ogromny obszar górski, którego przejechanie zajmuje trochę czasu. Góry mają wysokość od 1300 do ponad 3000 m npm. W rezerwacie znajduje się mnóstwo roślinności, lasy, rzeki, wodospady oraz charakterystyczne chmury, które osiadają w wyższych partiach gór tworząc bosque de niebla, czyli mglisty las.

Nocleg w Sierra Gorda

W Sierra Gorda znajduje się kilka małych miejscowości, do których można dojechać również autobusem z miasta Meksyk oraz z Querétaro. Najpopularniejszą jest Pinal de Amores, które zostało wpisane na listę magicznych wiosek „pueblos mágicos de México”. Jest to dobry punkt wypadowy do zwiedzania różnych atrakcji turystycznych (wodospadów, kanionów, punktór widokowych) w okolicy.

My do Sierra Gorda przyjeżdżamy w sobotni wieczór prosto z Bernal (gdzie znajduje się trzeci największy monolit naświecie i możemy na niego wejść o czym przeczytasz w tym wpisie Peña de Bernal). Przed nami rozciąga się nieskończony widok na wspaniałe góry. Zatrzymujemy się w kilku punktach widokowych, by zrobić zdjęcia i ruszamy w kierunku miasteczka La Cañada, w pobliżu której mamy nocleg.

Niedaleko miasteczka zajeżdżamy na kolację do jednej z górskich jadłodalni, które nazywają się Fondas. To coś w rodzaju schroniska, ale tylko z możliwością jedzenia. Fondas znane są z przepysznej kuchni. Pracują w nich lokalne kobiety, które kiedyś miały swoje stoiska przy ulicy, ale ich kuchnia została doceniona i dużo z nich dostało dofinansowania na otworzenie swojego mini lokalu, W Fondas przeważnie mamy do wyboru 1-2 dania do wyboru i kawę (meksykańską café de olla).

Po kolacji jedziemy do ukrytej w górach wioseczki La Barranca z kilkoma domami. Tuż przed wyjściem kobiety z restauracji ostrzegają nas przed duchami, które uwielbiają tutejszą wieczną mgłę. Do naszego wynajętego mamy około pół godziny jazdy samochodem przez gęsty ciemny las. Pamiętając o ostrzeżeniu miejscowych jedziemy ostrożnie wypatrując czegoś niezwykłęgo. Na szczęście bez żadnych incydentów dojeżdżamy na miejsce noclegowe. Po długim dniu idziemy wcześnie spać, bo kolejnego dnia musimy wstać przed 5 rano aby dojechać i wejść na punkt widokowy.

Mirador Cuatro Palos

Mirador Cuatro Palos w Sierra Gorga ma wysokość 2700 m npm. Jest to najpopularniejszy punkt w okolicy na oglądanie wschodu słońca, gdyż rozciąga się z niego przepiękny widok na całe pasmo górskie oraz na charakterystyczną górę Media Luna, czyli Półksiężyc.

Przed wyjazdem warto zapakować ciepłe ubrania, czapkę, rękawiczki, bo poranki w górach na takiej wysokości są dosyć chłodne.

Dojazd do punktu widokowego Mirador Cuatro Palos

Aby dojechać do Mirador de Cuatro Palos najpierw należy dojechać do miasteczka La Cañada. Następnie udajemy się drogą przez las (zjazd jest oznaczony, znajduje się tuż za boiskiem do koszykówki). Choć do miejscowości Cuatro Palos, skąd zaczyna się wejście, jest tylko 4,5 kilometra, to trzeba przyjechać z odpowiednim zapasem czasowym, bo droga jest pełna kolein i jedzie się na prawdę wolno. Dojazd od La Cañada zajął nam około 20 minut, plus dodatkowe 30 minut na dojazd z domku. W połowie trasy zostaliśmy zatrzymani przez lokalną organizację z pytaniem czy mamy rezerwację…

Rezerwacja

Kiedy zostaliśmy poproszeni o rezerwację trochę się przestraszyliśmy, bo nic nie zarezerwowaliśmy. Na szczęście było możliwe wypełnienie dokumentów na miejscu, choć zajęło nam to trochę czasu. Niestety nie znalazłam nigdzie informacji o tym jak zarezerwować takie wejście, oprócz zarezerwowania całej wycieczki na punkt widokowy Cuatro Palos. Dlatego moją rekomendacją jest wyjechać odpowiednio wcześnie by na spokojnie wypełnić dokumenty i zdążyć na wschód słońca.

Wejście na wschód słońca

Po wypełnieniu dokumentów dojeżdżamy do wioski Cuatro Palos około godziny 5:50. Wschód pod koniec października był około godziny 6:45, mieliśmy trochę czasu by kupić bilety, wejść na górę o brzasku i podziwiać wschodzące słońce.

Bilety na Mirador Cuatro Palos kosztowały 80 pesos meksykańkich za osobę (ok. 19 złotych). Po zakupie biletów zostaliśmy poproszeni o poczekanie na „przewodnika”. Na miejscu okazało się, że jest tyle turystów, że wejście na górę jest kontrolowane. Wchodzi się w kilkunastosobowych grupach, w kilkuminutowych odstępach.

Samo wejście jest krótkie, do pokonania mamy około 1 kilometr i 150 metrów przewyższenia. Po szybkim wejściu na miejscu czeka na nas kolejna niespodzianka. Wydzielone sznurkiem stanowiska, z których raz po raz przesuwa się turystów, a zadaniem przewodnika jest utrzymanie porządku i pilnowanie, by wszyscy jego turyści byli w wyznaczonym bloku.

Sam wschód słońca był piękny: morze chmur, widok na pół-księżycową górę, kolory nieba. Słońce jednak szybko wschodzi i po pół godziny robi się ciepło. Niestety aby przejść wszystkie punkty widokowe musimy czekać aż inne grupy je opuszczą, dlatego do ostatniego punktu dochodzimy około godzinę po wschodzie słońca.

Kolejnym punktem jest zejście (inną drogą niż wchodziliśmy) i zjedzenie śniadania w jednym z wioskowych stoisk z tacos, gorditas i tamales.

Moje odczucia o organizacji w Mirador Cuatro Palos

Wejście straciło na uroku przez konieczność wynajęcia „przewodnika”, a raczej czekania na niego i resztę utworzonej przy wejściu grupy oraz zbytnia organizacja zwiedzania na górze. Oczekiwałam kontaktu z naturą, a był tłum i brak wolności w wyborze miejsca z którego chcesz oglądać wschód słońca. Z jednej strony lokalna społeczność dzięki takiej organizacji może się utrzymać, z drugiej moje oczekiwania co do wolności w górach zostały zawiedzione.

Stąd też nauka by ciągle dostosowywać się do aktualnej sytuacji, nie brać niczego z góry i być wdzięcznym za to co mogłam zobaczyć. Zwłaszcza, gdy spotykamy się z inną kulturą, innym kontynentem czy po prostu z innym człowiekiem.

Z wskazówek, jeśli masz taką możliwość to postaraj się unikać weekendu przy zwiedzaniu Mirador Cuatro Palos oraz wyjechać odpowiednio wcześnie w razie konieczności wypełnienia dokumentów rezerwacyjnych i konieczności czekania na grupę i przewodnika…

Ten post należy do cyklu opisu z wyjazdu do Meksyku. Pozostałe posty znajdziesz tutaj:

Zapraszam na kolejne relacje z Meksyku!

Jeśli ten post uważasz za przydatny i masz ochotę wesprzeć moje działania, możesz postawić mi kawę klikając w link poniżej. Dziękuję!

Cześć! Mam na imię Zuza. Uwielbiam podróżować, chodzić po górach i ćwiczyć jogę. Moim ulubionym kierunkiem jest Hiszpania, przeszłam tam kilka dróg Camino de Santiago. Stworzyłam ten blog aby dzielić się swoimi doświadczeniami z podróży.

Jeden komentarz

  • Falownik

    „Mirador Cuatro Palos – Wschód Słońca w Sierra Gorda w Meksyku” to opowieść o magicznej podróży, która przenosi czytelnika w serce przyrody i piękna meksykańskich gór. Mirador Cuatro Palos, stanowiący punkt obserwacyjny, otwiera przed oczami podróżnika niesamowite widowisko wschodu słońca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *